2023.03.22

Salon gier, chyba pod ziemią (na pewno schody tylko do góry było widać ze środka). Definitywnie jestem z kimś (jedną osobą). Na środku dość dziwny automat, jakby podniesiony stół. Ma dwie kierownice od hulajnogi. Okazuje się, że ekran jest na blacie tego stołu, super nieergonomicznie i że jest to Tony Hawk ale na hulajnogę. Drętwy trochę. Dookoła są inne automaty, chyba też jakieś z kierownicami samochodowymi, ścigałki zwykł, chyba jakieś sloty też… Dużo miejsca nie ma. W prawym dalekim rogu jest “counter” (lada), za nia właściciel, który jest lekko przerażający, ale spoko koleś. W każdym razie mówię na głos “szkoda tylko, że nie ma żadnych rytmików, może kiedyś…”. Ku mojemu zaskoczeniu w jednym kącie są dwa automaty o szerokości może dwóch paneli DDR, ale każdy z nich ma pełny zestaw 9 paneli jakby opartych o microswitche - błyszczące, plastikowe, lekko zaokrąglone, kolorowe, któreś na pewno fioletowe. Ekrany (nie większe niż 22 cale) mają bardzo wysoko skierowane lekko w dół - tak, że trzeba zadzierać głowę. Wysokość całości ciut ponad 2m.

 _
|  / <- ekran tutaj
| |
| |
| |___
|_____| <- strzałki tutaj

Nawet nie chodził na tym sim DDR/PIU, ale można było łatwo wrócić do menu i włączyć coś takiego. Po próbie wybrania gry chyba się zacięło.