- File
- Edit
- View
- You
- can't
- do anything
- anyway
- just
- cry
- for
- Help
Site or content last updated: 2024.04.25
Jestem w jakimś chyba domku, w każdym razie parter, jasno, okna do podłogi. Wystrój jasny, trochę jak domek na wodzie (if you know, you know).
W tym domku, wewnątrz, jest basen. Nieduży (1.5m szeroki jakoś), na około 2-3 m długi, połączony z jakąś dalszą częścią albo wprost albo liniowym odpływem. W każdym razie woda w nim była brudna (zielona). Pierwsza myśl była taka, że trzeba znowu dzwonić po specjalistę, żeby tą wodę wymienił, ale przecież już niedawno był i po prostu skorzystał z tego guzika (co był na końcu basenu, w pomieszczeniu od strony okna). No więc naciskam i woda z basenu spływa. Towarzystwo się raduje.
Trzeba nalać świeżej wody, więc idę na drugi koniec połączonej z nim (basenem) części, w jakimś innym pomieszczeniu typu warsztat/garaż (jakieś okna wysoko, ogółem dość brązowo/szaro). Wchodzę lekko po schodkach, odkręcam coś. Czekam, pytam czy woda już tam leci. Nagle woda leci mi pod nogami, jakby założenie było takie, że to przez to połączenie basen będzie napełniany. Ale wody leje się na tyle dużo, że zalewa też stolik warsztatowy przed schodami w tym pomieszczeniu.
月に代わっておしおきよ © 2020-20XX Maryushi-san