2023.12.15 - dreams - mary.moe
  • File
  • Edit
  • View
  • You
  • can't
  • do anything
  • anyway
  • just
  • cry
  • for
  • Help

2023.12.15

Widok jak mapa jakiejś gry przygodowej point’n’click - jakby jakaś wyspa z różnymi miejscówkami. Kliknięcie w którą z nich przenosiło płynnym ruchem przez nią do jakiegoś miejsca i następował widok z pierwszej osoby. Ale to nie była gra. Gdzieś poszedłem. Potem wróciłem do mapy.

Potem poszedłem do pomieszczenia trochę jak domek nad morzem (drewnianego). Chyba lekko pod ziemią - były tam schody prowadzące do góry, ale też było widać światło naturalne. W środku były też drewniane stoliki z ławkami (no jak lokal nad morzem). Ktoś tam jadł śniadanie?

Powrót do mapy i przejście w kolejną miejscówkę. Okazuje się, że jest to mieszkanie W. z SKA. Było to pomieszczenie postapokaliptyczne - może 3x4 m (definitywnie prostokątne) i wysokie tylko na tyle, że dało się usiąść na podłodze, ale nie wstać. W środku nic nie było wykończone, ściany to łysy beton/inny gruz, a łóżko stanowił podłużny kawałek metalowej blachy. Zaskakująco był tam dostęp światła przez podłużne okno przy suficie. Był tam oczywiście W., ale też i N. .

W. tłumaczył nam intensywnie, że musi koniecznie znaleźć pewne pomieszczenie, które pokazywał nam też na wideo (ale na tym wideo nic się nie działo, było statyczne). Widać tam było wnętrze drewnianego domku, ze schodami, drewnianym stolikiem z ławkami i telewizorem. Kadr był idealnie prostopadle do ściany i wskazywał na telewizor, który znajdował się w jego lewym górnym rogu. Mówię, że widziałem już to pomieszczenie i przez mapę główną kierujemy się do niego.

Okazuję się jednak, że to nie jest to miejsce, bo tam gdzie zaprowadziłem W. nie ma telewizora. Time skip, jesteśmy w prawidłowym pomieszczeniu. Jest tam W., ktoś jeszcze i dziewczyna, która ze mną rozmawia. Niziutka (<160 cm) i drobniutka (<50 kg?), ale z wyraźnie okrągłą dupcią. Ma delikatny głos. Mówi do mnie dosłownie: “chciałabym to pociągnąć dalej” gapiąc mi się prosto w oczy i wciska mi się z pocałunkiem. Czułem nad sobą jednak presję ze strony W., więc odwracam się do niego delikatnie i mówię “wybacz W.”, na co on zbija ze mną żółwika i wszyscy kończymy uśmiechnięci.

月に代わっておしおきよ © 2020-20XX Maryushi-san

Cool buttons and stuff
Guestbook
98SE-tan - Waifu